Poradnik samoobrony: Podstawowe chwyty dla każdego cz.2
Istnieje wiele technik samoobrony, które równie efektywnie pozwalają wyjść z największej nawet opresji. Poza prostymi trickami, takimi jak zaatakowanie najbardziej czułych miejsc na ciele, możesz użyć także prostych chwytów, które pozwolą choć na chwilę obezwładnić napastnika.
Praktyczne wskazówki
Do obrony przed agresorem wykorzystaj łokcie, kolana i głowę. Są to części ciała, którymi możesz spowodować największe uszkodzenia u przeciwnika. Zwykle, nawet kiedy ktoś złapie cię mocno za ramię, klatkę piersiową lub plecy, twoje łokcie pozostają nieskrępowane. Użyj ich do ataku. Gdy ktoś unieruchomi twoje ręce, możesz zawsze zaatakować głową lub kolanem.
Jeśli nie możesz wykorzystać swoich części ciała lub boisz się, że zaatakujesz ze zbyt małą siłą, sięgnij po to, co masz pod ręką – po przedmioty użytku codziennego. W sytuacji zagrożenia zdrowia lub życia, wszystko może stać się twoją bronią – klucze, długopis, a nawet piasek leżący na jezdni, bądź zwykła ziemia. Posłużą one do oślepienia przeciwnika. Zamiast gazu pieprzowego wykorzystaj perfumy albo lakier do włosów, które spowodują, że złodziej nie będzie mógł otworzyć oczu.
Nie ważne ile ważysz, czy jesteś osobą wysoką, a także ile masz siły. Dzięki strategicznemu wykorzystaniu swoich gabarytów pokonasz nawet dużo większego i silniejszego przeciwnika. Skup całą swoją siłę na dokładnym wykonaniu ciosu. Nie musi być on mocny, wystarczy, że trafisz w zamierzony punkt. Samoobrona polega nie tyle na biciu czy kopaniu przeciwnika, ile na wykorzystywaniu swojego ciała w odpowiedni sposób.
Wszystkie chwyty dozwolone
Nadgarstki
Najczęściej stosowanym chwytem, który udowodnić ma przewagę siłową napastnika, jest unieruchomienie nadgarstków. Zamiast na siłę wyrywać się z uścisku agresora, wykorzystaj lepszą technikę. Ugnij kolana, tak, aby uzyskać stabilną pozycję, a następnie pochyl się do przodu, w stronę napastnika, zegnij łokieć i naprzyj nim na przedramię atakującego, używając całej masy swojego ciała. Twój wbijający się w jego rękę łokieć spowoduje, że nie będzie w stanie dłużej utrzymać uścisku.
Inną techniką, która pozwala wyswobodzić się, kiedy ktoś trzyma nas za nadgarstek, jest mocny wykrok w przód, który umożliwi stabilizację. Kolejnym krokiem jest mocne pociągnięcie łokcia w dół wzdłuż ciała. Dzięki temu nadgarstek napastnika wygnie się nienaturalnie i będzie on musiał lekko zwolnić uścisk. W tym momencie należy szybko unieść krępowaną dłoń w górę. W konfrontacji z takimi chwytami złodziej nie ma szans.
Chwyt za przedramiona lub duszenie
Kiedy napastnik łapie nas za ramiona, szyję lub ubranie, stojąc przed nami, zwykle odruchowo chwytamy za jego wyprostowane przedramiona. To błąd. W takiej sytuacji należy jedną rękę położyć na gardle napastnika, maksymalnie ją wyprostować i próbować obrócić się w przeciwną stronę. Taki ruch sprawi, że agresor zacznie się dusić, a my będziemy mogli spokojnie uciec i wezwać pomoc.
Dobrym rozwiązaniem jest także przełożenie ręki nad rękami napastnika, dzięki czemu łatwo wyślizgniemy się z jego uścisku. Kolejnym krokiem w takiej sytuacji może być użycie łokcia drugiej ręki, aby zaatakować kryminalistę. Tego typu wyślizgnięcie się zadziała również, kiedy ktoś zaskoczy nas od tyłu.
Atak od tyłu
Kiedy napastnik postanowi zaatakować od tyłu, do obrony użyj głowy. Dzięki mocnemu uderzeniu, do którego wykorzystasz całą masę swojego ciała, rozluźnisz jego uścisk i uwolnisz rękę. Łokciem uderz w brzuch, a pięścią w twarz. Możesz także mocno nastąpić nogą na jego stopę lub wygiąć palce złoczyńcy tak, aby sam rozluźnił uścisk.
Tych kilka praktycznych wskazówek nadaje się dla każdego, bez względu na wzrost, wiek, masę ciała czy płeć. Pamiętaj, że samoobrona, to technika służąca ocaleniu twojego zdrowia i życia. Nie może być wykorzystywana przeciwko innym! W takim wypadku staje się atakiem i jest ścigana przez prawo.
Przeczytaj jeszcze:
Jak zachować bezpieczeństwo na co dzień.
