Wczytuję dane...

Siła precyzji prosto z Japonii - techniki posługiwania się kubotanem

Siła precyzji prosto z Japonii - techniki posługiwania się kubotanem

Z czym powszechnie kojarzą się japońskie, czy szerzej, azjatyckie techniki walki? Dla większości Europejczyków z egzotyką i siłą wielowiekowej tradycji, niedostępnej przeciętnemu człowiekowi, przynajmniej z naszego kręgu kulturowego. Trudno nie przyznać racji takim twierdzeniom, ale z drugiej strony, nie warto ulegać stereotypom dotyczącym hermetyczności tej szczególnej wiedzy. Na szczęście wiele jej tajników zostało spopularyzowanych i znane są jako techniki samoobrony.

Tradycyjna samoobrona to nie tylko walka wręcz, szczególnie efektywne są te techniki, które efektywnie łączą kilka elementów, m.in.: sferę mentalną, zestaw określonych ruchów i przyrządy. W tej ostatniej roli najlepiej sprawdzają się przedmioty proste i optymalne dostosowane do kształtu dłoni. Takie są cieszące się coraz większą popularnością kubotany.


Podstawowe techniki walki przy użyciu kubotana

Po pierwsze - nie zapominamy w jakim celu ten prosty przyrząd w kształcie czternastocentymetrowego „kijka” został wymyślony i następnie spopularyzowany. Ma chronić przed atakiem agresora z bliskiej odległości. Techniki samoobrony z użyciem kubotana są zalecane przede wszystkim kobietom - zatem nie chodzi w nich o siłę, ale przede wszystkim o pewność i precyzję. Lekki i poręczny kubotan przypominający niewielki długopis to nie sztywna tonfa, którą powszechnie kojarzymy z policją i firmami ochroniarskimi.

Autor techniki zwanej również „kubotan”, japoński mistrz sztuk walki, Sōke Kubota Takayuki, bazując w pewnym stopniu na judo i aikido, stworzył bardzo prosty system samoobrony polegający na precyzyjnym uciskaniu tzw. punktów witalnych, takich jak: połączenia stawowe, sploty nerwowe, krtań i szyja. Posługując się kubotanem atakujemy wyłączenie tylko te punkty na ciele napastnika. Powoduje to krótkotrwały, ale ostry ból, na tyle duży, że daje to szansę na ucieczkę.



Ciosy z użyciem kubotana

Skąd bierze się siła tego niepozornego z wyglądu urządzenia? Zadając nim ciosy i uderzenia, precyzyjnie zlokalizowane (konieczne jest wypracowanie pewnego automatyzmu, po to by w razie napadu rzeczywiście zaatakować odpowiednie miejsca) nie używamy wielkiej siły fizycznej. Ważny jest nacisk (realizowany dzięki kubotanowi) i uderzenie.

Siła razów i nacisku zwiększa się dzięki odpowiedniemu sprofilowaniu narzędzia i jego spiczastej końcówce i co najważniejsze - optymalnemu dostosowaniu do dłoni użytkownika.

Stąd też osobom cywilnym szczególnie polecane są kubotany w wersji klasycznej, bez zbędnych dodatków, które co prawda zwiększają siłę uderzeń i skalę obrażeń napastnika, ale jednocześnie osobie niewyszkolonej profesjonalnie mogą po prostu wypaść z dłoni albo ją zranić.

Trening techniczny i mentalny

Nawet najlepsze opanowanie technik na nic się zda, jeśli dojdzie do sytuacji krytycznej i będziemy musieli w praktyce sprawdzić możliwości towarzyszącego nam na co dzień, np. w pęku kluczy, kubotanu, dlatego konieczne jest wypracowanie odpowiednich zachowań i trening mentalny. Takie zajęcia znajdziemy w programach kursów samoobrony i w każdym samouczku. Podkreślmy więc jeszcze raz - zawsze najlepsza jest prewencja.

Unikajmy możliwości znalezienia się w trudnej sytuacji - zazwyczaj dobre rozwiązania podpowiada nam intuicja. Warto ją jednak wyczulić i nauczyć się rozpoznawać różnego rodzaju zagrożenia, a następnie ich unikać. Kolejny krok to budowanie pewności siebie i właściwe reagowanie, czyli podejmowanie działań stosownych do poziomu zagrożenia.

Brak możliwości uniknięcia groźnej sytuacji determinuje podjęcie określonych zachowań - przyjmowanie postawy, stosowanie technik: uderzeń, pchnięć i dźwigni.

Pamiętajmy, kubotan okaże się pomocny tylko wtedy, gdy nie poddamy się panice i precyzyjnie wykonamy uderzenia w punkty witalne.

Google+