Wczytuję dane...

Prywatny monitoring w świetle prawa

Prywatny monitoring w świetle prawa

Czy monitorowanie jest legalne? Czy mogę zainstalować  sobie kamerę zewnętrzną i nagrywać okolice mojej posesji? Czy muszę komuś to zgłaszać?

Odpowiedzi na te pytania mogą być i łatwe i trudne. A wszystko z tego powodu, że… nikt nigdzie takich wytycznych nie zapisał.


Monitoring w Polsce

W Polsce zagadnienie monitoringu wizyjnego nie doczekało się jeszcze kompleksowej regulacji . Obecnie przepisy związane z tym tematem stosuje się tylko do wybranych dziedzin. W większości przypadków regulacje dotyczą służ mundurowych, takich jak Policja czy Żandarmeria Wojskowa czy miejsc (ustawa o grach hazardowych) lub określonych wydarzeń z życia publicznego (ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych)


W polskim prawie nie ma jednak ustawy, która regulowałaby kwestie związane z wykorzystaniem monitoringu przez inne państwowe (np. szkoły) czy prywatne (firmy i monitoring pracowników) jednostki a przede wszystkim przez osoby prywatne. No dobrze - zapytasz. A co to ma wspólnego z kamerami w moim mieszkaniu czy na mojej posesji? Przecież mogę bez specjalnego pozwolenia nagrywać moją własność, czyli wnętrze domu i otoczenia. I masz w tym względzie rację.

O ile jednak w przypadku monitorowania własnego domu, jego domowników nie ma nie ma problemu, to już może pojawić się w przypadku nagrywania tego, co dzieje się na zewnątrz domu. Zwłaszcza, gdy budynek mieszkalny zlokalizowany jest przy ruchliwej ulicy. Wówczas może okazać się, że twoje kamery oprócz przydomowego trawnika nagrywają również fragment ulicy, czyli tzw. przestrzeni publicznej.


Dlaczego to ma znaczenie?

Przede wszystkim chodzi o dane osobowe i wykorzystanie wizerunku osób trzecich. Kiedy kamery zainstalowane przy domu rejestrują również fragment ulicy, po której poruszają się piesi, wychodzisz już poza przestrzeń prywatną do przestrzeni ogólnodostępnej, publicznej. W tej sytuacji nagrywanie pieszych kamerą to już naruszenie ich prywatności. Wizerunek osoby, podobnie jak jego dane osobowe podlegają ochronie. Chodzi tutaj w szczególności obraz twarzy lub sylwetki umożliwiający identyfikację tożsamości osoby (lub ewentualnie samochodu z widocznymi tablicami rejestracyjnymi).

Bezpieczniej zatem jest unikać rejestrowania przestrzeni publicznej i tak zamontować kamerę, aby w kadrze nie pojawiał się fragment chodnika. Lepiej dmuchać na zimne. Jak pisaliśmy wcześniej, obecnie tej kwestii w pełni nie reguluje żadna konkretna ustawa, ale wkrótce ma się to zmienić. Warto do tych zmian być przygotowanym.


A co z monitoringiem mojego trawnika?

W tym temacie zarówno obecnie jak i w przyszłości nie będzie rewolucji prawnych. Nawet projekt ustawy o monitoringu wizyjnym, która jest przygotowywana od pewnego czasu w pocie czoła nie zakłada regulacji tej kwestii.
Jak czytamy w projekcie:

Ustawa nie obejmie natomiast:
Osób fizycznych, które prowadzą monitoring wizyjny wyłącznie w celach prywatnych i nie obejmujący otwartej przestrzeni publicznej lub zamkniętej przestrzeni przeznaczonej do użytku publicznego.

A to oznacza, że monitoringu własnej posesji regulujemy sobie sami. Odpowiadając na pytanie z początku artykułu. Zakładanie monitoringu na posesji jest legalne. Zgłaszać nie trzeba, jeśli chcesz nagrywać tylko i wyłącznie swój trawnik i dom.

Google+