Wczytuję dane...

Co dziecko powinno wiedzieć o samoobronie?

Dzieci i dorośli w równym stopniu są narażeni na niebezpieczeństwo, jednak to dzieci mają zdecydowanie mniej środków, dzięki którym mogą się obronić lub zapobiec niebezpiecznej sytuacji. Aby zwiększyć ich szansę na skuteczną samoobronę każdy rodzic powinien przekazać swemu dziecku kilka wskazówek i rad, które mogą mu w znacznym stopniu ułatwić wyjście z niebezpiecznej sytuacji.


Nigdy w pojedynkę

Pierwsza zasada, której przestrzeganie niejednokrotnie odgrywa kluczową rolę, dotyczy przebywania z grupą. Im szybciej wytłumaczysz dziecku, że zabawa w pojedynkę, a tym bardziej samotne i dalekie wycieczki są złym pomysłem, tym lepiej. Żeby nie zniechęcać dziecka wystarczy powiedzieć, że lepiej, jeśli z daleka od domu będzie przebywać z kolegami i koleżankami – nie dość, że tak będzie zdecydowanie bezpieczniej, to prawdopodobnie również przyjemniej. Jeśli nasze dziecko jest typem samotnika, który nie przepada za spędzaniem czasu ze znajomymi, warto je namówić na odwiedziny w miejscach, w których zawsze ktoś przebywa – może to być centrum handlowe, kino, biblioteka, główny plac miasta. Dzięki tłumowi, który znajdzie się dookoła, dziecko może skutecznie uniknąć nagłej napaści. Potencjalni oprawcy rzadko decydują się na atak w momencie, gdy w pobliżu znajdują się świadkowie.


Zawsze w kontakcie

Dorośli nigdy nie powinni lekceważyć znaczenia telefonu komórkowego. Jeśli dziecko prosi o to, by rodzic mu kupił komórkę, to powinien on spełnić życzenie ukochanej pociechy. Dlaczego? Mimo że zarówno najmłodsi jak i nastolatkowie używają telefonów głównie do robienia zdjęć, przeglądania zasobów Internetu czy słuchania muzyki, komórki, niezależnie od postępu technologicznego, mają jedną zasadniczą funkcję – służą do komunikacji. Posiadanie telefonu przez dziecko wbrew pozorom zwiększy jego bezpieczeństwo; w każdej chwili będzie mogło zadzwonić do nas i powiadomić o czymś, co wydaje mu się niepokojące, lub zwyczajnie zapytać, co powinno zrobić w danej sytuacji. Przestraszone dziecko, któremu nie grozi bezpośrednie niebezpieczeństwo, ale które znajduje się w sytuacji zagrożenia, będzie szukać kontaktu z kimś zaufanym; komórka to umożliwia. Warto także pytać, dokąd i z kim udaje się nasza pociecha – dzięki temu będziemy wiedzieli gdzie się udać, gdy pobyt dziecka nieoczekiwanie przedłuży się, a ono samo nie odbierze od nas telefonu.


Naucz dziecko krzyczeć

To nie jest żart – każdy rodzic powinien nauczyć swoje dziecko krzyczeć, tak, by wszyscy dookoła byli w stanie to usłyszeć. Najmłodsi, wiecznie strofowani (zarówno przez rodziców jak i przez nauczycieli) często tracą zdolność głośnego wołania lub wręcz krzyku. Ta umiejętność może okazać się niezbędna, gdy dziecko zostanie zaatakowane, a w pobliżu, na pierwszy rzut oka, nie będzie nikogo. Krzyk może zniechęcić napastnika do kontynuowania działań, a także być może sprowadzi ewentualną pomoc, dlatego ważne jest, by dziecko nie bało się w takich sytuacjach wołać z całych sił. Jeśli nasza pociecha jest szczególnie wstydliwa, możemy jechać z nią w jakieś opuszczone miejsce – tam dziecko powinno nabrać pewności siebie i bez skrępowania nauczyć się donośnego krzyku.



Google+