Wczytuję dane...

Czy naprawdę muszę nosić broń?

To pytanie zadaje sobie wiele kobiet. Większość zasłania się różnego rodzaju argumentami, mniej lub bardziej trafnymi- powołują się na to, że nie wychodzą nigdy w nocy, z pracy wracają przed zapadnięciem zmroku, a w niebezpieczne miejsca zawsze chodzą w towarzystwie mężczyzn. Nasze bezpieczeństwo może okazać się jednak złudne, ponieważ potencjalny napastnik może zaatakować dosłownie wszędzie i w każdym momencie.

W każdym miejscu...

Powszechnie uważa się, że są miejsca, w których nasze bezpieczeństwo wydaje się być niemal pewne. Mowa przede wszystkim o miejscach publicznych, w których otaczają nas inni ludzie. Skąd bierze się takie przeświadczenie? To prawdopodobnie przekonanie, że gdy ktoś (w tym przypadku kobieta) zostanie zaatakowany, to ktoś na pewno przyjdzie mu z pomocą. Czasem skutki takiego myślenia bywają naprawdę opłakane, szczególnie, gdy zacznie działać efekt rozproszenia odpowiedzialności, ze względu na znaczną ilość osób będących świadkami zdarzenia każda z nich przenosi odpowiedzialność na kogoś innego. Publiczny deptak czy ruchliwa ulica nie są zatem wbrew pozorom miejscami, w których można liczyć na stuprocentową, szybką pomoc.

...i o każdej porze

Podobne przekonanie panuje w przypadku pory dnia. Uważa się na przykład, że najłatwiej o napad wieczorem lub w nocy, ale że za to w ciągu dnia ryzyko napaści zmniejsza się do minimum. Niestety, to również nie jest prawda – możemy paść ofiarą ataku w każdym momencie, nawet, jeśli wraz z setkami innych osób podróżujemy właśnie do miejsca pracy i teoretycznie absolutnie nic nam nie grozi. Warto zresztą pamiętać, że można zostać napadniętym z różnych powodów- czasami w zupełności wystarczy, że użyjemy nieodpowiedniego zwrotu w przelotnej rozmowie z nieznajomym, co wywoła u niego napad furii zakończony rękoczynami i próbami wyrządzenia krzywdy.

Konieczny środek samoobrony

Kobiety znajdują się w nieporównywalnie gorszej sytuacji niż mężczyźni, jeśli chodzi o zapewnienie sobie bezpieczeństwa. Zazwyczaj mniej silne fizycznie nie mają szans w starciu z napastnikiem, jeśli nie znają podstawowych elementów samoobrony. To właśnie z tego powodu ważne jest, by płeć piękna zawsze nosiła coś przy sobie, niezależnie, czy dana kobieta udaje się właśnie na spacer relaksacyjny, do pracy czy na trening. Warto także zwrócić uwagę na fakt, że sposób użycia przedmiotów, z których korzysta kobieta podczas samoobrony, musi zostać poznany i opanowany wcześniej. Atakowana nie może dopuścić do sytuacji, w której napastnik wykorzysta jej własną broń (co niestety ma od czasu do czasu miejsce). W co zatem warto zainwestować? Na pewno użyteczny okaże się gaz pieprzowy, który w razie nagłego ataku może okazać się niezastąpiony; użycie go skutkuje natychmiastowym, choć chwilowym oślepnięciem przeciwnika. Mimo że gaz nie zadaje trwałych obrażeń, daje zaatakowanej kobiecie dostatecznie dużo czasu na ucieczkę lub wezwanie pomocy. Dla zwolenniczek bardziej tradycyjnych broni dobrym pomysłem okaże się składana pałka teleskopowa.



Polecane gazy pieprzowe w wersji mini:

Gaz pieprzowy Police Magnum OC-17 strumień 25 ml - brelok

Pióro gazowe Police Magnum 15ml (czarne)

Gaz pieprzowy Mace HOT PINK 12g - strumień

Google+