Jak pozbyć się ślimaków z ogrodu?
Pojawiają się głównie po deszczu, bo bardzo lubią wilgoć. Ciężko je znaleźć podczas suszy. Nie przepadają za niskimi temperaturami, ale takie powyżej trzydziestu stopni też im nie służą. Najbardziej lubią te temperatury, jakie w Polsce można spotkać wiosną, co w połączeniu z obfitymi wiosennymi opadami daje czasem w naszych ogrodach całe plagi ślimaków.
„Ślimak, ślimak pokaż rogi…” ten wesoły wierszyk, który większość z nas zna z dzieciństwa, i z radością powtarzała każdemu napotkanemu ślimakowi nie bawi ogrodników. Te małe i wydawałoby się całkiem niepozorne zwierzątka mogą wyrządzić w ogrodzie całkiem niezłe szkody. Pomijając to, że wszędzie zostawiają mało estetyczny śluz to jeszcze, gdy jest ich dużo potrafią objeść bardzo dokładnie liście z wielu roślin, podgryzać pędy, korzenie (szkodzą zwłaszcza marchwi, pietruszce i burakom) i kwiatostany.
Zapobieganie.
Pozbycie się ich z ogrodu bywa czasem ciężkie, jeśli wiemy, że już w poprzednich latach mieliśmy problem ze ślimakami zróbmy wszystko by ich uniknąć. Nie sadźmy roślin, które ślimaki szczególnie lubią: dalii funkii, lilii, nasturcji. Uwielbiają też poziomki, truskawki i maliny, a także buraki marchew, kapustę (zupełnie jak w wierszyku) i sałatę. Zbierajmy dojrzałe jabłka, gruszki i inne owoce, które leżą pod drzewami, by nie stały się miejscem żerowania mięczaków.
Jak więc pozbyć się tych małych mięczaków?
Można urządzić na nie pułapki – na przykład plastikowe kubki z piwem wkopać w ziemię, a ponieważ ślimaki za piwem przepadają, wejdą do kubka i się utopią. Można zrobić bariery, które przeszkodzą im w wejściu na rabaty, z kory, igliwia, trocin, żwiru. W sklepach można kupić specjalne żele, które również tworzą barierę nie do pokonania przez ślimaki. Jeśli ktoś na dużo czasu może ślimaki wyzbierać i wyrzucić daleko od ogrodu (ślimaki gołe lepiej zbierać w rękawiczkach, bo często przenoszą bakterie i wirusy). Czasem wystarczy po prostu nie tworzyć miejsc, w których one nie lubią przebywać. W tym celu można osuszać tereny, koniecznie kosić rowy, często kosić trawę, nie składować ściętych roślin – bo ślimaki uwielbiają takie miejsca, tak samo jak wszelkie składowiska desek, kamieni. Zamknąć kompostowniki, bo tam uwielbiają składać jaja. Często spulchniać ziemię, grabić, motykować, wietrzyć, bo tego właśnie nie lubią ślimaki. Kolejnym sposobem na odstraszenie tych małych szkodników jest sadzenie roślin, których one nie lubią – cebuli, cząbru, czosnku, gorczycy, majeranku, orlicy pospolitej, rumianku, szałwii i tymianku.
Jeśli te sposoby nie zadziałają nie pozostaje nam nic innego jak zakupić środek na ślimaki i inne szkodniki. Może być w płynie bądź w granulkach. „Anti-bissan” w płynie należy według zaleceń producenta rozmieszać z wodą i rozpylić tam gdzie bywają ślimaki, z granulkami należy postąpić podobnie, po prostu rozsypać je tam gdzie żerują mięczaki. Oba preparaty działają długo, są bardzo skuteczne, i jednocześnie przyjazne dla środowiska.