Wczytuję dane...

„NIE dla czadu”

 „NIE dla czadu”

Wraz z nadejściem jesieni rozpoczął się okres grzewczy. Znaczy to dokładnie tyle, że media, strażacy i kominiarze co dzień alarmują o niebezpieczeństwach uwalniającego się czadu, a także o kolejnych śmiertelnych przypadkach zatrucia CO. Mimo iż każdy z nas bez zająknięcia potrafi powiedzieć, jakie niebezpieczeństwo niesie ze sobą czad, to wiele osób wciąż nie dokłada starań, aby taka sytuacja w ich domach nie wystąpiła. Warto zatem wybić się z kręgu osób myślących, że „mnie to nie dotyczy” i sprawdzić domową instalację gazową, gdyż...


Czad to...

toksyczny i niebezpieczny dla zdrowia gaz, który w temperaturze pokojowej nie ma zapachu i jest bezbarwny. Z tych dwóch cech wynika jego najgroźniejsze działanie i popularna nazwa – cichy zabójca. Wystawienie się na zbyt dużą ilość CO w powietrzu skutkuje silnymi bólami głowy i wymiotami. Po 2 godzinach oddychania czadem, w sytuacji nieudzielenia profesjonalnej pomocy medycznej, odnotowywane są przypadki śmiertelne.

Informowanie społeczeństwa

Ze względu na fakt, jakie zagrożenie niesie ze sobą czad Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej, wraz z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Korporacją Kominiarzy Polskich od 2011 roku organizuje ogólnopolską akcję społeczno-informacyjną, pod nazwą „NIE dla czadu”.

Wydarzenie ma na celu informowanie, edukowanie oraz docieranie z informacjami, które zwrócą uwagę i uczulą na problem, jakim jest uwalniający się w okresie jesienno-zimowym czad i zagrożenia dla zdrowia, które za sobą niesie. Akcja zawsze rozpoczyna się w listopadzie i trwa do marca kolejnego roku. W trakcie tego czasu organizatorzy przypominają o konieczności wykonywania okresowych przeglądów instalacji wentylacyjnych, a także o czyszczeniu przewodów kominowych. Szczególną uwagę zwracają oni właścicielom domów i mieszkań, w których znajdują się piece, kominki, piece węglowe czy kuchenki gazowe. Właściwa i drożna wentylacja jest bowiem w takich miejscach niezbędna dla zapewnienia odpowiedniej cyrkulacji powietrza. Akcja ma także informować o rozwiązaniach dla właścicieli domów i mieszkań, które mogą wdrożyć w życie, aby zapewnić większe bezpieczeństwo sobie i swojej rodzinie. Zwłaszcza Komendant główny PSP uczula na istotność instalowania czujek tlenku dymu i dymu.


Czujki CO


Zakup czujki to ok. 5 groszy dziennie. Jej koszt nie jest wysoki, a życie i zdrowie twoje i twojej rodziny jest bezcenne. Z tego względu warto zainwestować w urządzenie, które wykrywa czad i generuje systemy alarmowe, kiedy CO przekroczy bezpieczne stężenie w powietrzu. Dzięki takiemu rozwiązaniu zwiększysz poziom bezpieczeństwa w swoim domu czy mieszkaniu, zmniejszysz ryzyko zaczadzenia i otrzymasz możliwość na szybkie reagowanie, kiedy sytuacja stanie się niebezpieczna.

Czujniki dymu powinny znaleźć się przede wszystkim w miejscach, gdzie zamontowane są kominki i piece kaflowe, kuchenki gazowe, czy w łazience z gazowym podgrzewaczem wody. Szczególnie dobrze sprawdzają się czujniki firmy Kidde, które wyposażone są w bardzo precyzyjny sensor elektrochemiczny. Urządzenia te, co 15 lub 30 sekund dokonują pomiaru stężenia czadu w powietrzu, a przekroczenie jego bezpiecznego poziomu sygnalizują czerwoną diodą LED i głośnym dźwiękiem. Detektor wyposażony jest w rozwiązania technologiczne, które pozwalają uniknąć usterek (urządzenie samo wcześniej poinformuje o niewłaściwościach w funkcjonowaniu), a dzięki monitorom LCD wmontowanym w najnowszych modelach, możesz na bieżąco kontrolować stężenie gazu.

Jeśli więc należysz do osób, które w swoich domach i mieszkaniach mają rozwiązania emitujące CO, zastanów się nad swoim bezpieczeństwem i skorzystaj z rozwiązań proponowanych przez profesjonalistów.

Google+